Trzcianka Trzciana - KP Zabajka 1-0
Mecz z Trzcianką miał być jednym z prostszych spotkań w tej rundzie. Z powodu remontu stadionu w Trzcianie odbył się w Dąbrowej. Już od pierwszego gwizdka Zabajka przystąpiła do ataku. Wiącek prawą stroną wbiegł na pole karne i dostał podanie od Pastuły jednak nie padłą bramka z tej sytuacji.
Kolejną okazję miał Ślęczka który wykonywał rzut wolny z okolic 30 metra. Jednak piłka minimalnie minęła lewe okno Trzcianki. Następnie Trzcianka przeprowadziła atak z lewej strony dośrodkowując w pole karne jednak Mosiężny przechwycił to podanie. Niefortunnie jednak przy tej interwencji doznał kontuzjii konieczna była interwencja pomocy medycznej. W dziesiątej minucie Pastuła przedarł się pod pole karne, ładnie zagrał Sondejowi jednak sędzia odgwizdał spalonego. W osiemnastej minucie Trzcianka wychodzi na prowadzenie po strzale głową z rzutu rożnego. W trzydziestej minucie Lewicki doznaje kontuzji zmienia go Szopa nowy nabytek Zabajki. Na domiar złego Mosiężny sygnalizuje iż nie da rady dalej grać, prawdopodobnie zerwane wiązadła co niestety wykluczyło by go z gry minimum w tej rundzie. Wchodzi za niego Górny który zagra w roli stopera, a na bramce stanie Chruściel.Trzcianka wywalczyła wolnego w okolicach szesnastkina szczęściestrzał był niecelny. W czterdziestej minucie pociągną akcję Sondej, świetnie zagrał do Wiącka naczternastymetr jednakstrzał był niecelny. Druga połowa rozpoczęła się przewagą Trzcianki która wywalczyła wolnego. Piłka poleciała w światło bramki jednak świetną paradą popisał się Chruścieli obronił trudny strzał. NastępnieZabajka miała szansę z wolnego, Pastuła dośrodkował na piąty metr jednak Kłeczkowi brakło dosłownie paru centymetrów aby skierować ją do siatki Trzcianki. W 60 minucie zawodnik z Trzciany uderzył w stronę bramki Zabajki jednak Chruściel pewnie broni i pokazuje iż dosłownie może grać na każdej pozycji. Po złym wybiciu bramkarza z Trzciany piłka spada obok Lisa który strzela jednak obrońca musną ją delikatnie i jedynie rzut rożny. Najlepszą okazie w spotkaniu wypracował Szopadośrodkowującz lewej strony do Wiącka który strzałem głową wbił piłkę do bramki Trzcianki. Niestety sędzia który mimo doświadczenia z rozgrywek z III ligi odgwizdał spalonego. Był to ewidentny jego błąd gdyż Szopa dośrodkowywał do tyłu tak więc Wiącek nie mógł być na spalonym. Kolejnym ładnym strzałem z wolnego popisał się Pastuła, lecz bramkarz z trudnością wybił piłkę na róg. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-0.
Następne spotkanie Zabajka zagra u siebie z Jasionką. W tym spotkaniu prawdopodobnie nie zagra Mosiężny, kontuzji w spotkaniu z Trzcianką doznał również Lewicki, Sondejowi dokucza uraz z poprzednich spotkań. Kłeczek otrzymał dwie żółte kartki i też jest możliwość iż nie będzie mógł wystąpić w spotkaniu z Jasionką. Dobrą wiadomością jest iż po pauzie wraca Bąk który wzmocni obronę. Spotkanie odbędzie się o 14:00 27.09.15r. Wszystkich serdecznie zapraszamy.